Radni w Trzemesznie przez dwa lata bronili się przed podwyższaniem opłat za śmieci. - Odmawialiśmy zatwierdzenia taryf żeby dodatkowymi kosztami nie obciążać mieszkańców- mówił radny Daniel Bisikiewicz. Część podwyżek samorząd brał też na siebie i uzbierała się całkiem pokaźna dziura budżetowa w wysokości miliona złotych, to największa dziura za śmieci w okolicy mówił burmistrz Trzemeszna Krzysztof Dereziński. - Na taką dziurę nas nie stać bo za milion złotych można dużo zrobić. Jeśli tych stawek nie zmienimy to będziemy się topić - mówił Dereziński.
Jednak radni wreszcie stawki podnieśli o 30% . Teraz po podwyżce za śmieci segregowane będą płacić 13 zł od osoby i 25 zł za śmieci niesegregowane. To jest takie kompromisowe rozwiązanie bo wcześniej władze chciały podwyżek aż o 50 %. Podwyżka poprawi bilans, ale i to nie pokryje kosztów funkcjonowania systemu odbioru odpadów. Wyższe ceny wejdą w życie od 1 kwietnia.