Do placówki na leczenie trafiają już nawet dwudziestolatkowie.
Jak informuje dyrektor szpitala Grzegorz Sieńczewski, obecnie na oddziale covidowym jest 59 pacjentów.
Zajęte są też wszystkie miejsca respiratorowe. W ciągu ostatniego tygodnia zmarło 13 pacjentów. To pokazuje, że sytuacja jest bardzo ciężka.
Mamy pacjentów od 20 lat wzwyż - dodaje zastępca dyr ds medycznych dr Mateusz Hen.
Coraz więcej młodych ludzi ciężko przechodzi chorobę prawdopodobnie ze względu na zmiany w wirusie i jego kolejne odmiany docierające do naszego kraju.
Reszta szpitalnych oddziałów pracuje w trybie ostrodyżurowym. Dyrekcja zapewnia, że każdy pacjent w potrzebie otrzyma w placówce pomoc.