W Budzyniu biegli bez spiny

Ogień pojawił się o 3:40 na poddaszu jednorodzinnego domu. Pięć osób, które były w środku, zdążyły się same ewakuować jeszcze przed przyjazdem strażaków. Poszkodowany mężczyzna odniósł obrażenia, kiedy próbował wynieść z płonącego domu butlę z gazem.
Spłonęło poddasze, taras oraz przylegająca do domu altana. Pięcioosobowa rodzina na razie schronienie znalazła u bliskich. Przyczyny i okoliczności pożaru ustala policja.