O szczegółach mówi dyżurny nowotomyskich strażaków.
Zastano palący się samochód osobowy i w odległości około 2 metrów od pojazdu znajdowało się ciało mężczyzny, który najprawdopodobniej, gdy wybuchł ten pożar, znajdował się wewnątrz tego pojazdu. Niestety, w wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna poniósł śmierć.
Na miejscu pożaru są cały czas policjanci oraz prokurator. Na razie nie wiadomo, co było powodem zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń służb nie wynika, by ogień wybuchł wskutek kolizji drogowej.