"Chcielibyśmy w przyszłym roku rozpocząć pewne analizy dotyczące określenia strefy czystego transportu w Poznaniu" - mówi Grzegorz Kamiński z Urzędu Miasta Poznania.
Przyszły rok to jest dopiero wstępny rok, gdzie chcielibyśmy zrobić pracę analityczną i pewnie później rozpocząć dyskusję, na początku z mieszkańcami, ale też radnymi miejskimi, czy w ogóle mieście, w jakim zakresie i na jakich warunkach taką strefę uruchamiać
- mówi Grzegorz Kamiński.
Urzędnicy chcą również zrobić badania, by określić obszar, gdzie konieczne jest ograniczenie emisji spalin. Dopiero później mogłyby być określone zasady, jakie pojazdy będą mogły wjeżdżać do takie strefy.
Nie sądzę, żeby to się odbyło szybko. Jak widzimy z doświadczeń, jest to proces długotrwały i rodzący dużo emocji
- dodaje Grzegorz Kamiński.
W Warszawie decyzja wywołała protesty części mieszkańców. Przedstawiciele władz Poznania podkreślają jednak, że żadne decyzje w sprawie wprowadzenia w stolicy Wielkopolski strefy czystego transportu jeszcze nie zapadły.