Rzecznik prezydenta Poznania Hanna Surma wyjaśnia, że decyzję w tej sprawie podejmuje Estrada Poznańska i prezydent nie wpływa na szczegóły projektów realizowane przez jednostki miejskie.
- Nie steruje ręcznie reperaturami teatrów, nie będzie też więc ingerował w program sylwestrowy przygotowany przez Estradę Poznańską. Osobiście prezydent wolałby, żeby pokaz pirotechniczny się nie odbył, ale nie będzie ingerował w decyzję kierownictwa jednostki miejskiej - mówi Surma.
Dwa lata temu Poznań zrezygnował z fajerwerków, a w zamian w noc sylwestrową był tak zwany mapping, czyli projekcja multimedialna. Rok temu był jednak tradycyjne fajerwerki. Za tydzień protest przeciwko takim pokazom organizują przedstawiciele organizacji prozwierzęcych.