NA ANTENIE: NIE MA WODY NA PUSTYNI (MTV UNPLUGGE/NATALIA KUKULSKA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Wielkopolanie pamiętali o ofiarach zbrodni katyńskiej

Publikacja: 13.04.2021 g.10:55  Aktualizacja: 14.04.2021 g.10:17 Jacek Butlewski
Wielkopolska
O 13:00 w Poznaniu rozpoczęły się skromne, z powodu COVID-19, uroczystości przy pomniku Ofiar Katynia i Sybiru.
obchody katyń poznan 2021 - Magdalena Konieczna - Radio Poznań
Archiwum. / Fot. Magdalena Konieczna (Radio Poznań)

W 81. rocznicę zbrodni katyńskiej poznaniacy oddali hołd Polakom rozstrzelanym przez NKWD wiosną 1940 roku. Życie straciło około dwóch tysięcy Wielkopolan. To dane Stowarzyszenia Katyń.

 - Dla mnie pamięć Katynia jest jak niegojąca się, otwarta rana, która nie przestaje boleć - mówił przed Pomnikiem Ofiar Katynia i Sybiru marszałek Marek Woźniak.

Wystarczy sięgnąć wyobraźnią krawędzi katyńskich dołów śmierci, by dostrzec bezmiar tego zła. Czy możliwe jest wybaczenie mordercom? Wybaczyć można chwile słabości, działanie w afekcie, ale czy można wybaczyć zbrodnie popełnianą z zimną krwią?

 - pytał marszałek województwa.

Zginęło tam prawie dwa tysiące Wielkopolan.

Dokładnie 1939 osób. Z tym, że są to uwzględnione osoby z Kuropat. Białoruś oficjalnie nie podała na razie listy (pomordowanych), nie wiadomo, czy w ogóle poda kiedykolwiek

   - mówi prezes Stowarzyszenia "Katyń" Wojciech Bogajewski.

W Katyniu zginął mój stryj, straciłam wujka, brata mojej mamy. Od lat, od lat tu przychodzę. To coś strasznego

 - mówili uczestnicy uroczystości.

W uroczystości uczestniczyli także: prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, wicewojewoda Maciej Bieniek oraz członek zarządu powiatu poznańskiego, Piotr Zalewski.

Środowiska katyńskie - obok Wojciecha Bogajewskiego - reprezentowali: Marianem Macutkiewiczem - prezesem wielkopolskich struktur Związku Sybiraków oraz Zenonem Wechmannem ze stowarzyszenia kombatantów. Uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty i zapalili znicze.

-----------------------------------

Skromne w tym roku z powodu pandemii obchody kolejnej rocznicy Zbrodni Katyńskiej w Lesznie.

W imieniu mieszkańców miasta pod pomnikami Pamięci Ofiar Katynia i Matek Katyńskich wiązanki kwiatów złożyli przedstawiciele samorządu, delegacja leszczyńskich przeciwlotników oraz reprezentanci Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
Historyk, starosta leszczyński Jarosław Wawrzyniak przypomina, że w Katyniu, Ostaszkowie czy Starobielsku zginęło blisko 200 mieszkańców Leszna i okolic.

W zdecydowanej większości byli to rezerwiści. W większości byli to przede wszystkim nauczyciele, ale także prawnicy, adwokaci i lekarze. Wśród nich był np. wykładowca chemii w gimnazjum Sułkowskich w Rydzynie. Nie mam wątpliwości, że zginęła tam elita. To byli w większości młodzi ludzie - mieli dwadzieścia kilka lat, trzydzieści - czterdzieści.

Przedstawiciele władze Leszna złożyli także wiązanki kwiatów przy tablicy „Pamięci oficerów 17 Pułku Ułanów Wielkopolskich", zamordowanych w Katyniu i Starobielsku. Pułk do wybuchu II wojny światowej stacjonował w Lesznie.

-----------------------------------

Zamordowanych w Katyniu i Twerze polskich oficerów przypomina Poczta Polska. Na wystawie prezentowanej w Gnieźnie jest około 70 kart pocztowych i znaczków.

Są też życiorysy pomordowanych i ich rodzin. Żony i dzieci oficerów były wywożone na Sybir.

 - Syn podpułkownika żandarmerii z Grodna Wojciech Kukiel miał więcej szczęścia i udało mu się uciec z transportu - mówi autor wystawy Wojciech Śmielecki.

To był 21 czerwca 1941 rok i Niemcy zbombardowali i uszkodzili pociąg, którym Wojciech Kukiel z matką i rodzenstwem byli wywożeni na Sybir. Udalo im sie uciec i wrócić do Polski. W 1950 roku pan Wojciech zdał maturę i chciał iśc na studia ale nie został przyjęty ze względu na to że był synem burżuazyjnego podpułkownika. Dostał powołanie do wojska do kopalni. Dopiero po śmierci Stalina mógł zdawać na Politechnikę gdańską. Obecnie mieszka w Gdańsku.

Wojciech Kukiel dziś ma 92 lata. Wystawę w Gnieźnie można zobaczyć w Punkcie Informacji Turystycznej do 23 kwietnia.

-----------------------------------

Władze Ostrowa złożyły wiązanki kwiatów i zapaliły znicze pod Dębem Pamięci, posadzonym na cześć tych, którzy stracili życie w miejscach kaźni ZSRR. 

Tymczasem w Kaliszu nie będzie dziś żadnych uroczystości. Złożenie kwiatów i zapalenie zniczy w Ogrójcu Katyńskim przeniesiono na wrzesień. Władze miasta tłumaczą to sytuacją epidemiologiczną.

-----------------------------------

Przedstawiciele kaliskich radnych w imieniu mieszkańców miasta oddali dziś wczoraj hołd ofiarom zbrodni katyńskiej.

Oficjalne uroczystości 81. rocznicy mordu władze miasta, z powodu pandemii zdecydowały się przenieść na wrzesień. Jednak radni postanowili sami uczcić rocznicę składając wiązankę kwiatów przy pomniku w ogrójcu oo. Jezuitów w Kaliszu. Tam znajduje się też urna z ziemią z Katynia oraz tabliczki z nazwiskami kilkudziesięciu ofiar kaźni- mówi przewodniczący Rady Miasta Kalisza Tadeusz Skarżyński:

Rzeczywiście oficjalne uroczystości zostały przełożone na wrzesień, ale trzeba pamiętać o tego typu rocznicach, ponieważ one są fundamentem na którym budujemy współczesność. Historia zawsze jest takim fundamentem. I dlatego składamy w imieniu społeczeństwa miasta Kalisza hołd, którzy w Katyniu i innych miejscach kaźni zginęli, którzy stanowią podwaliny pod naszą współczesną niepodległość.

KOMENTARZE 0