Wykorzystano już lokalne plenery, szczególnie centrum Poznania, zdjęcia kręcono m.in w Okrąglaku, a teraz sceny nagrywane są w mieszkaniu jednej z poznańskich kamienic na Łazarzu. "Poznań to świetne, choć jeszcze mało odkryte miejsce dla filmowców" - przyznaje reżyser Konrad Aksinowicz. Nie chce zdradzać całej opowieści filmowej, która powstaje. O ściągnięcie do Poznania filmowców i przekonanie ich, że to atrakcyjna lokalizacja, zabiega od roku Poznań Film Commission. "Stworzyliśmy już katalog proponowanych miejsc, atrakcyjnych plenerów" - tłumaczy Michał Gramacki z PFC. Filmowcy będą w Poznaniu jeszcze dziś. Film "W spirali" ma też wsparcie finansowe z Regionalnego Funduszu Filmowego Poznań 2014, którego Poznan Film Commission jest operatorem.