"Bilbordy pojawiły się na zasadzie wymiany barterowej" - mówi prezes Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej Jan Mazurczak, który mówi, że na tym nie koniec działań promocyjnych.
W najbliższych czasie będziemy gościć influencerów i dziennikarzy z Dubaju. Będziemy chcieli przede wszystkim pokazać Poznań jako tę nową destynację, nie tylko samo miasto, ale również okolicę - jeziora, lasy, bo to interesuje gości stamtąd
- mówi Jan Mazurczak.
Pierwsza grupa gości z Dubaju może przylecieć do Poznania na grudniowy Festiwal Rzeźby Lodowej. Poznań liczy, że powtórzy sukces Krakowa i Małopolski, gdzie po uruchomieniu regularnego połączenia ze Zjednoczonymi Emiratami Arabakismi pojawiły się tłumy turystów. Szczególnie chętnie odwiedzają Podhale. W tym roku samoloty z Dubaju do Krakowa latały nawet trzy razy dziennie.