Sześć tysięcy osób uznało, że warto codzienne życie sobie ułatwić, trochę mniej psuć koła i wyzerować te krawężniki. Jeśli chodzi o nowe trasy, to Poznań potrafi robić to naprawdę na wysokim poziomie z wyzerowanymi krawężnikami lub nawet bez. Fajnie to wygląda na przykład na rowerowej trasie Solnej. Ale jest mnóstwo starej infrastruktury, jeszcze z lat 90., jest to bardzo uciążliwe, zwłaszcza jak się wiezie jakieś rzeczy
- podkreśla Tadeusz Mirski.
To urzędnicy mają wybrać miejsca wymagające zmiany. Rowerowy Poznań zaproponował między innymi ulice Krakowską, Bułgarską i Literacką. Jako szczególny przykład, Tadeusz Mirski podał trasę przez Kościuszki obok Starego Browaru, gdzie na rowerowej obwodnicy centrum są wysokie i dziurawe najazdy.