Poznańscy kardiochirurdzy mają duże wsparcie podczas operacji. "To bardzo innowacyjne urządzenie"

Lekarze z Miejskiego Szpitala im. Strusia w Poznaniu wykorzystują podczas zabiegów specjalny monitor z komputerem, który on-line analizuje wszystkie parametry pacjenta podczas operacji kardiochirurgicznej i sygnalizuje zagrożenie.

"To bardzo innowacyjne urządzenie" - mówi kardiochirurg dr Krzysztof Greberski.

Cechą unikalną tego monitora jest przewidywanie niekorzystnych zdarzeń, przewidywanie powikłań, które mogą się wydarzyć w ciągu kilku minut, więc zanim one się wydarzą, jesteśmy w stanie tak naprawdę zapobiec ich wystąpieniu. To już wystarczający jest argument, by powiedzieć, że to jest monitor, który jest bardzo innowacyjny i przełomowy

- mówi dr Krzysztof Greberski.

Samo urządzenie nie jest nowe, bo już wcześniej było stosowane w szpitalach podczas operacji chirurgicznych. Nowością jest zastosowanie go w kardiochirurgii przy wszczepianiu zastawek metodą małoinwazyjną, czyli przez tętnicę udową. Dodatkowo w tym przypadku jego podłączenie nie wymaga żadnych wkłuć. 

"Czujniki zbierają dane dotyczące układu krążenia z palca i czoła chorego" - mówi kardiolog dr Marcin Jezierski.

Te wszystkie zabiegi, które wykonaliśmy - monitorowane tym systemem - zakończyły się sukcesem. To jest ułatwienie, zwiększenie bezpieczeństwa dla pacjenta. Dodatkowo mamy też możliwość oceny szybkiego efektu po implantacji zastawki, że te parametry hemodynamiczne po implantacji nagle się zaczynają poprawiać

- mówi dr Marcin Jezierski.

Monitor zbliżające się zagrożenie głośno sygnalizuje. Lekarz ma czas na podanie leku czy kroplówki. To może być także sygnał do chwilowego przerwania zabiegu albo jego przyspieszenia. 

Lekarze ze Szpitala im. Strusia wykorzystali to urządzenie już u ponad 20 pacjentów. Małoinwazyjne wszczepianie zastawek serca kardiochirurdzy stosują przede wszystkim u chorych w starszym wieku, a przy starzejącym się społeczeństwie liczba pacjentów, którzy potrzebują nowej zastawki, cały czas rośnie.