Policjanci patrolują na nich akweny cieszące się dużym zainteresowaniem plażowiczów i miłośników sportów wodnych. Stróże prawa mają łodzie, ale nie zawsze są nimi w stanie dogonić tych, którzy łamią prawo na wodzie.
Młodsza aspirant Monika Murawska z Komisariatu Wodnego w Poznaniu wyjaśnia, że skutery mają większą moc niż łodzie i łatwiej nimi dogonić wodnych piratów. - To osoby, które za szybko jeżdżą na skuterach. Potrafią się mocno rozpędzić - mówi policjantka i przekonuje, że stanowią oni na wodzie spore zagrożenie - dla innych jednostek pływających, ludzi w wodzie i samych siebie.
Sierżant sztabowy Jakub Stachowiski ze skutera korzysta służbowo, ale nie kryje, że to duża frajda. - Są nowe, uczymy się ich pełnej obsługi. To dobra rzecz, bo dają dużo możliwości wykorzystania w służbie - wyjaśnia. Skutery są niebieskie, mają nawet pulsujące światła i sygnały dźwiękowe. Rozpędzają się do 115 kilometrów na godzinę.
Na nowe skutery złożyła się Komenda Główna Policji oraz Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego.