Osoba na tym stanowisku będzie pomagać w rozwiązywaniu sporów i przeciwdziałać dyskryminacji.
"Jej rolą będzie przede wszystkim organizowanie dalszego postępowania" – tłumaczy rektorka UAM, prof. Bogumiła Kaniewska.
Albo kierowanie do mediacji, albo kierowanie do odpowiedniego konsultanta. Jeśli będzie taka potrzeba, to informowanie o sytuacji, w której należy powiadomić odpowiednią komisję czy rzecznika dyscyplinarnego. Także to ma być osoba, która będzie organizowała prace nad tego typu sytuacjami
- wyjaśnia rektorka.
Rzecznik praw i wartości akademickich ma otrzymać pełnomocników odpowiedzialnych między innymi za kwestie mobbingu czy molestowania seksualnego. Kolejną rolą rzecznika będzie prowadzenie spójnej polityki edukacyjnej.
Bardzo często dochodzi do sytuacji, kiedy nie potrafimy określić, gdzie jest granica między mobbingiem, a wymagającym szefem
– wyjaśnia prof. Bogumiła Kaniewska.
Władze uczelni nie ustaliły jeszcze metody wyboru rzecznika. Funkcja ma zostać wprowadzona jeszcze w tym roku akademickim. Podobne rozwiązanie działa już na Uniwersytecie Śląskim czy Uniwersytecie Jagiellońskim.