W akcję było zaangażowanych nawet sto osób, ale jak mówi zastępca dyretora Wydziału Obsługi Urzędu Miasta Poznania Zbigniew Talarczyk koszty tej operacji były porównywalne z przekazaniem tego Poczcie Polskiej.
Około stu osób rok w rok roznosiło plus kilkanaście osób zaangażowanych w organizację. Trzeba było wydrukować, zakopertować, rozdzielić, posegregować, wydać, a potem rozliczyć. Przeliczając te wszystkie koszty wyszło nam, że robiąc to przez Pocztę zrobimy to w podobnych kwotach
- mówi Zbigniew Talarczyk.
Listy do właścicieli nieruchomości w Poznaniu są nadawane na poczcie w Pile. Zbigniew Talarczyk z Urzędu Miasta Poznania mówi, że to decyzja Poczty Polskiej, która w Pile ma ośrodek druku i konfekcjonowania. Urząd przekazuje poczcie dokumenty w wersji elektronicznej.
Cały podatek jest wysyłany, ale też przez pocztę drukowany i kopertowany
- dodaje urzędnik.
W tym roku poznaniacy płacą o 15 procent wyższy podatek od nieruchomości. Stawki w październiku podnieśli miejscy radni.