"Do takiej decyzji zmusiła nas metoda liczenia głosów, ale nie tylko" - mówią Tomasz Kusior z Nowej Lewicy oraz Jarosław Zielonka radny z klubu Polska 2050.
Metoda D’Hondta promuje duże ugrupowania. Chcieliśmy zaprezentować alternatywę dla tych dwóch dużych naszych konkurentów, czyli Koalicji Obywatelskiej oraz Łukasza Borowiaka. Dlatego postanowiliśmy zawiązać w mieście jeden komitet wyborców i wystartować wspólnie
- mówi Tomasz Kusior.
Postanowiliśmy działać ponad podziałami. Chcemy stworzyć "Koalicję dla Leszna". Zależy nam na dobru Leszna, na rozwoju miasta. Będziemy mieli na listach osoby związane z Lewicą, Polską 2050 oraz Polskim Stronnictwem Ludowym. Ale będą także osoby, które nie są związane z ugrupowaniami czy partiami
- mówi Jarosław Zielonka.
Nazwisko wspólnego kandydata na prezydenta Leszna "Koalicja dla Leszna" ogłosi w ciągu najbliższych dni. Na razie swój udział w walce o fotel prezydenta miasta potwierdzili dotychczasowy prezydent Łukasz Borowiak, poseł Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Rusiecki oraz niezależna kandydatka Kamila Schaschner.