Leszno miastem aktywnych obywateli
Za kilka dni przez tydzień Leszno będzie prawdziwie obywatelskim miastem.
Ponad 200 paczek z wydzierganymi ręcznie czapkami i artykułami szkolnymi na razie trafi do Wrocławia. Stamtąd wojskowy samolot zabierze je do bazy Bagram w Afganistanie. To już czternasty transport pomocy humanitarnej przygotowany przez poznańską Fundację Redemptoris Missio dla Afganistanu.
- Są to dwie tony pomocy humanitarnej, z czego tonę stanowią ciepłe, zimowe czapeczki, zrobione przez Włóczkersów z całego kraju - mówi szefowa fundacji Justyna Janiec-Palczewska.
Panie z klubów "Włóczkersów" dziergały czapki od kilku miesięcy. - Ostatni transport mieliśmy w lutym i zaraz po transporcie Włóczkersi zaczęli dostarczać kolejne czapeczki - dodaje szefowa Fundacji. W paczkach znalazło się ich 10 tysięcy. Kolejne ponad 250 dołożyła urszulanka, siostra Cecylia Śmiech, która rozpoczęła ruch "Włóczkersów".
- Dwa lub trzy lata temu doliczyłam się trzech tysięcy czapek, potem już przestałam liczyć. Jak się widziało te zdjęcia i radość tych dzieci, to człowiek jeszcze bardziej mobilizował się do pracy - dodaje siostra Cecylia.
Czapeczki na pewno dotrą do afgańskich dzieci przed zimą. - Najbliższym możliwym transportem wojskowym z Wrocławia polecą do Afganistanu - mówi Monika Pacholak-Wiśniewska z Fundacji Redemptoris Missio.
Za kilka dni przez tydzień Leszno będzie prawdziwie obywatelskim miastem.
Kilka tysięcy złotych rocznie kosztują każdego poznaniaka miejskie korki.
Amerykańskie społeczeństwo jest dziś znacznie bardziej podzielone niż jeszcze kilkanaście lat temu.