Z innych miast w Polsce docierają informacje o przepełnionych schroniskach, w których w jednej klatce jest nawet kilka czworonogów. Między innymi Chorzowie i Kaliszu najgorsze są miesiące letnie - właściciele, którzy nie wiedzą co zrobić z psem podczas urlopu zostawiają go w schronisku albo porzucają przy drodze.
W Poznaniu wakacje nie różnią się niczym od reszty roku. Każdego miesiąca do przytuliska trafia około 80 psów i mniej więcej tyle samo znajduje swojego nowego lub starego właściciela.
Pomaga czipowanie, które w Poznaniu jest obowiązkowe od 5 lat. Usługa jest bezpłatna. Trzeba pamiętać, że gdy pies nie ma chipa a właściciel nie odnajdzie się w ciągu 2 tygodni to pies może zostać adoptowany.