Pracuje tam obecnie 2760 osób. Na przełomie tego i nowego roku koncern chce uruchomić trzecią zmianę i zatrudni jeszcze około 500-600 ludzi. Prezes firmy Jens Ocksen zastrzega, że uruchomienie trzeciej zmiany zależeć będzie od sytuacji na rynku, a ta na razie jest dobra. Bardzo dobrze w jego opinii wyglądają zamówienia.
Fabryka pod Wrześnią produkuje obecnie dwieście aut dziennie. Samochody z Białężyc trafiają do całej Europy, Rosji, na Bliski i Daleki Wschód oraz do Afryki Południowej i Ameryki Południowej. Zakład jest w stanie niemal podwoić swoją produkcję (do 375 aut na dobę).