"Nie zaraził się w urzędzie" - zapewnia wicestarosta powiatu jarocińskiego Katarzyna Szymkowiak.
Źródła zakażenia nie ma w starostwie powiatowym. Było to zakażenie poza terenem starostwa. Przebadaliśmy pracowników i nikt z pozostałych pracowników nie był zarażony. Natomiast pracownicy starostwa, którzy byli zarażeni, zarazili się już na urlopach wypoczynkowych. W tej chwili mamy dwie osoby na kwarantannie.
Jarocińskie starostwo stosuje ścisłe rygory sanitarne. Każdy wchodzący do urzędu musi nie tylko mieć maseczkę i wydezynfekować dłonie, ale też zapisać na wyłożonej karcie swoje imię i nazwisko oraz kontakt telefoniczny do siebie.