Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że w najbliższych latach Polskę czekają cztery "wielkie wyścigi": o lepszą i sprawiedliwszą gospodarkę, o wartości, o pamięć oraz o ducha narodu polskiego. Szef rządu przemawiał w Rzeszowie podczas noworocznego spotkania z podkarpackimi strukturami PiS oraz sympatykami Prawa i Sprawiedliwości.
Premier podkreślił, że dwa ogromne wyzwania dla polskiej gospodarki w najbliższych latach to rewolucja zielona i rewolucja cyfrowa.
Od tego, jaką odpowiedź Polska znajdzie na te dwie rewolucje, które trwają już na całym świecie, zależy sukces gospodarczy naszego kraju w przyszłości.
Premier mówił też, że polski rząd stawia przed sobą ambitne cele - na najbliższą kadencję oraz całą kolejną dekadę. Mateusz Morawiecki podkreślił, że Polskę czeka "wyścig o lepszą, sprawiedliwszą gospodarkę".
Szef rządu zapowiedział też, że rząd oraz Prawo i Sprawiedliwość będą walczyć o pamięć i prawdę historyczną. Odniósł się do oskarżeń, które wobec Polski wygłosił prezydent Rosji. Władimir Putin powiedział, że przedwojenne władze Polski współpracowały z hitlerowskimi Niemcami, a ówczesnego ambasadora w Berlinie nazwał antysemitą.
Jak podkreślił Mateusz Morawiecki, w odpowiedzi na stwierdzenia rosyjskiego zostało wydane oświadczenie, w którym napisano między innymi o tym, że Władimir Putin wielokrotnie świadomie kłamał na temat Polski. Zdaniem premiera "od tego, kto wygra wyścig o pamięć zależy, czy będziemy wciskani w przestrzeń wspólników zbrodniarzy czy będziemy nosić dumnie podniesioną głowę jako spadkobiercy wspaniałych bohaterów z czasów najstraszliwszej drugiej wojny światowej". Szef rządu dodał, że wydane przez jego kancelarię oświadczenie dotarło do prawie dwóch milionów osób.
Mateusz Morawiecki wyraził pogląd, że trzeci wyścig - o wartości - odpowie na pytanie, czy Polacy będą żyli w świecie wartości europejskich. Wśród nich wymienił: rodzinę, prawo równe dla wszystkich, praworządność i wiarę.
Wartości są fundamentem, na którym można nadbudowywać kolejne piętra.
Szef rządu zapowiedział też, że jego rząd będzie dużą wagę przykładał do rozwoju infrastruktury komunikacyjnej.
Infrastruktura jest ważna - drogi, koleje. Będziemy je rozwijać i w tej kadencji kłaść na nie ogromny nacisk. Ale żeby to się stało, potrzebujemy jedności wizji i wspólnoty celów.
Premier dodał, że może je przynieść "tylko zwycięstwo naszego prezydenta, pana Andrzeja Dudy". Wybory prezydenckie odbędą się w maju. Dokładną datę wyznaczy - zgodnie z konstytucją - marszałek Sejmu.