NA ANTENIE: BYLAS SERCA BICIEM/KUBA BADACH
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

A. Duda: Chciałbym, żeby pod koniec mojej drugiej kadencji Polak zarabiał co najmniej 2 tysiące euro

Publikacja: 26.06.2020 g.18:46  Aktualizacja: 26.06.2020 g.22:59 Informacyjna Agencja Radiowa / Danuta Synkiewicz
Wielkopolska
Średnie zarobki na poziomie 2000 euro - tego chce prezydent Andrzej Duda. W jego ocenie Polska powinna w 2024 roku dogonić najbogatsze kraje zachodniej Europy pod względem dochodów mieszkańców.

Andrzej Duda wczesnym rankiem odwiedził wschodnią Wielkopolskę. O szóstej rano spotkał się z pracownikami mleczarni w Kole, później w Wierzbinku prosił o głosy mieszkańców - to właśnie tutaj pięć lat temu uzyskał największe poparcie w Wielkopolsce. W Kole i Wierzbinku był owacyjnie witany. Ludzie skandowali "Andrzej Duda - to się uda" i "Pierwsza tura".

W Wierzbinku mówił, że trzeba inwestować w ludzi, żeby było to państwo nowoczesne.

Nowoczesne państwo to państwo, gdzie są supernowoczesne technologie, gdzie korzystamy z różnych szans. Sami stosujemy innowacyjne metody, wymyślamy nowe rozwiązania, przede wszystkim jesteśmy ambitni, ale wszystko to jest oparte na naszej tradycji, na tym, co wiąże nas i co nas zbudowało nas przez ponad 1050 lat: na sile rodziny i sile naszej kultury.

Duda dziękował za obecność na spotkaniu i prosił o głosy w niedzielnych wyborach. "Mam bardzo ambitne plany. Chcę żebyśmy po pandemii koronawirusa wrócili na ścieżkę szybkiego rozwoju" - mówi prezydent.

Stąd te wszystkie inwestycje, tarcze antykryzysowe. Czemu to ma wszystko służyć - pomyślności rodziny w naszym kraju, rodziny wychowującej dzieci, żeby w tej rodzinie były te świadczenia, które już zostały przyznane - mówię o 500+, 300+. Myślę też o rodzinie wielopokoleniowej, czyli 13 emerytura.

Jak mówi prezydent, Polacy muszą zarabiać więcej, żeby nie musieli wyjeżdżać za pracą zagranicę. Kampanię prezydent zakończy wieczorem w Starym Sączu.

Przed południem Andrzej Duda przyjechał do Mikstatu. W "Polsce przede wszystkim potrzebne są inwestycje, które wyrównają różnice pomiędzy dużymi miastami a małymi miejscowościami" - mówił mieszkańcom tego miasteczka na południu Wielkopolski. Andrzej Duda zachęcał do udziału w niedzielnych wyborach i przekonywał, że będzie kontynuował plan równomiernego rozwoju Polski.

Przede wszystkim potrzebne nam są inwestycje. Inwestycje, od tych wielkich, aż do tych na poziomie lokalnym, tych właśnie, które w największym stopniu bezpośrednio budują te nasze tak zwane "małe ojczyzny". Ja się cieszę, że przez ten okres ostatnich lat sporo zainwestowano tutaj w Państwa powiecie, w całym województwie, chociażby z Funduszu Dróg Samorządowych. Że sporo tych dróg już zostało wyremontowanych, odnowionych, czy nowobudowanych. Ale, Proszę Państwa, potrzebujemy więcej.

Według prezydenta Andrzeja Dudy potrzebne jest stworzenie Funduszu Inwestycji Lokalnych.

Taki fundusz pozwoli na to, by mniejsze samorządy mogły mieć wkład własny do skorzystania z Funduszy Unijnych w kolejnej perspektywie finansowej

- mówił Andrzej Duda. Polska musi też skorzystać z Europejskiego Funduszu Odbudowy, który zapowiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej - uważa prezydent. Według Andrzeja Dudy te inwestycje popchną polską gospodarkę. Warunkiem jest jednak to, by były realizowane mądrze. Prezydent zapowiedział też budowę 200 przystanków kolejowych, tak by zlikwidować wykluczenie komunikacyjne w mniejszych miejscowościach.

https://radiopoznan.fm/n/6QG3tw