Kilka godzin przed spotkaniem prezydent Poznania poinformował o dalszych działaniach w oficjalnym komunikacie. Jacek Jaśkowiak zacytował eksperta, który twierdzi, że część leszczyn jest w złym stanie i tylko wegetuje.
Pozostawienie drzew w tym miejscu – nawet przy założeniu, że miasto całkowicie zrezygnowałoby z remontu ulicy – byłoby ich męczeniem i przedłużaniem szybszej lub wolniejszej agonii
– czytamy w oświadczeniu.
Urząd zapowiada przesadzenie drzew, choć przyznaje, że w przypadku niektórych drzew będzie to niemożliwe. Szczegóły poznamy podczas zaplanowanego na dziś popołudniowego spotkania.
Według eksperta z Krakowa, który zbadał leszczyny tureckie, do przesadzenia nadaje się 13 drzew, a 8 wymaga szerszego zbadania. Niemożliwe ma być usunięcie 6 leszczyn.