Został zniszczony odcinek torów kolejowych. Ekipy naprawcze natychmiast przystąpiły do pracy. Wprowadzono autobusowa komunikacje zastępcza.
Około dwóch godzin stały wczesnym wieczorem pociągi na trasie Poznań-Krzyż-Szczecin. Powód - awaria w podpoznańskim Kiekrzu, brak zasilania unieruchomił tam semafory. PKP uporały się z awarią po dwóch godzinach, ale jedną z szybkich drużyn naprawczych trzeba było sprowadzić z Wronek - poinformował nas rzecznik poznańskiego oddziału Polskich Linii Kolejowych PKP, Łukasz Więcek. Po usunięciu awarii po godzinie 19.00 pierwsze pociągi ruszyły z prędkością około 20 km na godzinę, stąd opóźnienia na trasie Poznań-Szczecin były nadal możliwe.