Przed południem w pobliżu obiektu pękła magistrala o metrowej średnicy. Woda zalała parking i klientów poinformowano o niedziałajacych prysznicach. Część gości pozostała w basenach. Aquapark udało się otworzyć po godzinie 13. Prezes Term Maltańskich Jerzy Krężlewski zapowiada starania o odszkodowanie.
Tak, jesteśmy ubezpieczeni, wszyscy dookoła są ubezpieczni, więc firmy ubezpieczeniowe pewnie będą między sobą się dogadywały. Myślę, że tu nie będzie wielkich strat, bo byliśmy nieczynni przez jakieś trzy godziny, więc nie jest tak źle
- wyjaśnia Jerzy Krężlewski.
W przypadku zamknięcia obiektu na cały dzień straty mogłoby wynieść kilkadziesiąt tysięcy złotych. Wstrzymanie dostaw na dłużej groziłoby wyparowaniem wody z basenów.
Jak przekazał nam rzecznik prasowy Aquanetu, Przemysław Ciupka, ciśnienie w kranach poznaniaków powinno wrócić do normy. Powodem awarii prawdopodobnie był stan magistrali. Na miejscu nie były prowadzone żadne prace w ziemi. Obecnie trwa sprzątanie terenu. We wtorek rozpocznie się naprawa wodociągu.