Dokąd pójdą Romowie z Krauthofera?

Czterdziestopięcioletni mieszkaniec Leszna chciał przekształcić leżące w gminie Stęszew grunty rolne w działki budowlane. Zamiar nie powiódł się na drodze urzędowej, więc niezadowolony petent udał się do burmistrza na spotkanie.
Burmistrz Włodzimierz Pinczak nie skorzystał z korupcyjnej propozycji, a wręcz przeciwnie - zawiadomił policję. Jak twierdzi próbą korupcji był zszokowany.
Teraz sprawą niedoszłego wręczenia łapówki zajmuje się też prokurator. Podejrzanemu grozi do 8 lat więzienia.