NA ANTENIE: NIE POGANIAJ MNIE, BO TRACE ODDECH/MAANAM
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Prokurator w szpitalu, sprawa w toku

Publikacja: 10.01.2012 g.16:10  Aktualizacja: 10.01.2012 g.16:12
Poznań
Poznański prokurator Mikołaj Przybył, który w poniedziałek postrzelił się w przerwie konferencji prasowej, czuje się dobrze. W szpitalu przy ulicy Przybyszewskiego w Poznaniu, gdzie w poniedziałek był operowany, pozostanie jeszcze dwa dni.
Prokurator Przybyła - przed konferencją prasową - Wojciech Chmielewski - Radio Merkury
/ Fot. Wojciech Chmielewski (Radio Merkury)

Prokurator chciał popełnić samobójstwo - potwierdził to w rozmowie telefonicznej. "W momencie kiedy ciągnął za spust usłyszał, jak otwierają się drzwi do gabinetu" - tak swoją rozmowę z prokuratorem relacjonuje dziennikarka Radia Zet, Danka Woźnicka (rozmowa poniżej). Prokurator nie odbiera już telefonu. W czwartek z Poznania ma być przeniesiony do szpitala w Bydgoszczy.

Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Poznaniu wszczęła śledztwo, które ma wyjaśnić przyczyny postrzelenia się pułkownika Mikołaja Przybyła. Poinformował o tym rzecznik Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, Sławomir Schewe. We wtorek Mikołaj Przybył został przesłuchany. Śledczy nie ujawniają treści zeznań. Rzecznik Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu zapowiedział kolejne przesłuchania. Niewykluczone są też konsekwencje dyscyplinarne wobec pułkownika Przybyła. Jak mówił Sławomir Schewe, śledczy posiadał broń prywatną i miał na nią zezwolenie, jednak nie miał prawa wnieść jej na teren prokuratury. Poznańscy śledczy wojskowi nie chcieli się wypowiadać na temat dalszych losów pułkownika Przybyła.

Śledczy będą też wyjaśniać wątek związany z próbami zastraszania prokuratora Przybyła. W poniedziałek naczelny Prokurator Wojskowy Krzysztof Parulski powiedział, że były zamachy na dom i samochód prokuratora.

Prokurator Mikołaj Przybył czuje się dobrze; w poniedziałek wieczorem przeszedł zabieg chirurgiczny. "Przebiegł on pomyślnie, pacjent ma zapewnione wszystko, czego potrzebuje" - mówi dyrektor Szpitala Klinicznego przy ul Przybyszewskiego w Poznaniu Krystyna Mackiewicz. Dodaje, że na razie nie ma decyzji o przeniesieniu pacjenta do innej lecznicy.

Pułkownik Mikołaj Przybył, Zastępca Prokuratora Okręgowego z Prokuratury Wojskowej w Poznaniu w trakcie konferencji bronił swoich kolegów - m.in. przed zarzutami złamania prawa w trakcie ustalania przecieków ze śledztwa smoleńskiego. Twierdził, że dziennikarze piszący o sprawie zostali zmanipulowani. Wiązał też tę manipulację z prowadzonymi przez prokuraturę wojskową śledztwami w armii, dotyczącymi setek milionów złotych, jakie mogło stracić wojsko i powiązań przestępczych funkcjonariuszy państwowych.

Po przedstawieniu swojego stanowiska, prokurator poprosił dziennikarzy o 5 minut przerwy. Po chwili strzelił sobie w twarz.

https://radiopoznan.fm/n/