NA ANTENIE: TAM SLONCE GDZIE MY (2024)/WIKTOR DYDULA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Prokuratura zajmuje się sprawą marszu w Kaliszu i odpowiada: "prokurator nie wydał policji takich poleceń"

Publikacja: 14.11.2021 g.13:12  Aktualizacja: 14.11.2021 g.19:09 Danuta Synkiewicz
Kalisz
Prokuratura w Kaliszu analizuje nagrania ze zgromadzenia 11 listopada.
kajdanki i akta prokuratorskie - Policja/Poznań
Fot. (Policja/Poznań)

Spis treści:

    Śledczy zaprzeczają informacjom, które pojawiły się w niektórych mediach o rzekomym blokowaniu przez prokuratora czynności policji. W czasie manifestacji i marszu wylegitymowano 67 osób, zabezpieczono dwa transparenty mogące zawierać treści zakazane. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.

    Uczestnicy podczas marszu wykrzykiwali antysemickie hasła, hasła nawołujące do nienawiści i śmierci. Na Rynku Głównym spalili kopię tekstu Statutu Kaliskiego, jednego z najważniejszych dokumentów. To przywilej nadany Żydom przez księcia wielkopolskiego Bolesława Pobożnego w 1264.

    Podczas zgromadzenia wypowiadały się osoby, których słowa mogły nawoływać do nienawiści na tle narodowościowym. Osoby te zostały wylegitymowane, a materiały zostały przekazane do prokuratury celem podjęcia dalszych decyzji w tej sprawie

    - wyjaśniała tuż po marszu rzecznik kaliskiej policji Anna Jaworska-Wojnicz.

    Prokuratura, która analizuje materiał, zaprzecza informacjom, jakoby prokurator zakazał policji zatrzymać uczestników zgromadzenia, którzy naruszali prawo. Prokurator nie wydał policji takich poleceń - wyjaśnia rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Maciej Meler.

    Zgodnie z obowiązującymi przepisami decyzję o zatrzymaniu osoby w takich sytuacjach podejmuje samodzielnie policja, która dopiero po zatrzymaniu niezwłocznie informuje o tym prokuratora

    - napisano w oświadczeniu.

    https://radiopoznan.fm/n/6Wu4Uk