- To teren dziewiczy, ze śladami osadnictwa olenderskiego, a więc pod każdym względem wyjątkowy. Teraz będzie fetor i choroby. Nie ma żadnych badań na temat tego, jak smród norek oddziałuje na człowieka. Na zachodzie takie fermy nie mogą powstawać, więc są one lokalizowane u nas, w Wielkopolsce jest ich najwięcej, bo stąd najbliżej do granicy zachodniej - mówią mieszkańcy.
Kilkudziesięciu mieszkańców z transparentem i maskami na twarzach wyszło na drogę, aby zaprotestować przeciwko planom postawienia fermy norek.
Pełnomocnik inwestora nie chciał rozmawiać z Radiem Merkury. W Urzędzie Gminy Blizanów dowiedzieliśmy się, że wpłynęły dwa wnioski na budowę pawilonów do hodowli norek. Jest też kilkanaście protestów związanych z tą inwestycją. Gmina nie podjęła jeszcze żadnej decyzji w tej sprawie.
___
Polska jest trzecim pod względem wielkości europejskim producentem skór futerkowych, z dwoma tysiącami ferm. A Wielkopolska przoduje w ich produkcji. To nie pierwszy protest związany z planowaną hodowlą. Mieszkańcy zapowiadają, że nie odpuszczą. Nie kuszą ich nawet zapowiedzi nowych miejsc pracy. Dziś hodowla zwierząt futerkowych jest jedną z najbardziej opłacalnych.