Spotkanie zorganizowała młodzieżówka Platformy Obywatelskiej - Młodzi Demokraci. Pod biurem poselskim posła PiS Tadeusza Dziuby zapalili znicze i mówili o groźbie pogrzebu polskiej demokracji. Na pikietę przyszedł poseł PO Waldy Dzikowski.
Na pytanie czy działania PiS-u nie są odpowiedzią na wcześniejszy wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego przez Platformę powiedział: "TK sprawdził jedną i drugą ustawę. Przyznajemy się do błędu, to był przepis przejściowy. Ale trzech sędziów jest wybranych konstytucyjnie i prezydent Duda powinien przyjąć ich ślubowanie, a nie czekał na orzeczenie Trybunału".
Pikieta trwała kilkanaście minut. Jej uczestnicy mówili, że martwią się o przyszłość Polski. Uczestnicy pikiety przenieśli się spod biura Prawa i Sprawiedliwości na Plac Wolności, gdzie pół godziny później manifestację zorganizowała Nowoczesna. Według policji wzięło w niej udział około 300 osób.
Wojciech Chmielewski/int