Chcemy, aby na ten piknik przyszli mieszkańcy miasta. Będziemy serwować jedzenie tradycyjne o wspaniałych smakach. Chcemy im pokazać, co mogą stracić, w wyniku działania "zielonego ładu". Nie tylko my, ale także oni. To będzie też taka edukacja. My chcemy pokazać problem z drugiej strony, o co w tym wszystkim chodzi, że to jest jeden wielki biznes, a nie żadna ochrona klimatu. Chcemy uświadomić ludzi, że dla nich "zielony ład" oznacza wzrost kosztów utrzymania
- mówią organizatorzy.
Protest na węźle Leszno-Zachód ma się zakończyć jutro.