Wycinkę 700 drzew zapowiedziano w ramach rozpoczętej rewitalizacji obrzeży jeziora. W proteście do drzewa przybił się w Wielki Piątek działacz społeczny Bogdan Bentyn.
Przeciwko wycince drzew protestowali mieszkańcy starówki. Pismo do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z prośbą o wyjaśnienie sprawy napisali też ornitolodzy - mówi Agata Ożarowska była liderka poznańskiego oddziału Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.
Wycinkę należało wstrzymać, bo od 1 marca obowiązuje okres lęgowy ochrony ptaków aż do 15 października. W miejscu przeznaczonym do wycinki tych gniazd jest naprawdę sporo i rozjeżdżanie tego ciężkim sprzętem jest naprawdę nieetyczne.
Na czas wyjaśniania sprawy wycinkę wstrzymano - mówi kierownik zakładu Zieleni Miejskiej w Gnieźnie Małgorzata Kania.
Ornitolog sporządził swój operat i na tę chwilę czekamy na decyzję Regionalnej Dyrekcji ochrony Środowiska. Jeśli będzie pozytywny, to wycinkę będziemy kontynuować, jeśli nie, to ominiemy te drzewa.
Zakład Zieleni miejskiej zapewnia, że ponad 500 drzew do wycinki to kilkuletnie samosiejki, a ok. 120 to starsze drzewa, które są chore i zagrażają przechodniom. W ramach rewitalizacji zakład zamierza tam posadzić ok. 200 drzew i 2,5 tys. krzewów.