"Skandaliczne zachowanie" - ocenia ekspert. "Metoda jest prawidłowa, ale nie kiedy ktoś jest w pobliżu" - mówi prezes Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Ogrodnictwa w Poznaniu, Andrzej Aumiller.
To jest coś nieodpowiedzialnego. Nie wiem, czy był wiatr, czy nie było, ale z tego zdjęcia, które widziałem, to widać, że mamy opryskiwacz plecakowy z dużą siłą, dość duży tuman aerozolu, który wylatuje. Przecież to jest skandal. Skandaliczne zachowanie
- mówi Andrzej Aumiller.
Nie wiadomo z jakiego preparatu korzystał rano mężczyzna. Andrzej Aumiller podejrzewa, że był to środek totalny.
Człowiek narażony na taki preparat może skończyć z objawami zatrucia. Przy częstszej ekspozycji istnieje ryzyko wywołania nowotworu. "MPK powinno zerwać umowę z tą firmą i sprawdzić kwalifikacje jej właściciela" - twierdzi prezes Aumiller.
Rzeczniczka prasowa MPK przekazała nam, że sprawa jest wyjaśniana. O incydencie poinformował portal epoznan.