- Włożyliśmy sporo pracy w to, żeby naszą firmę wyprowadzić na prostą. Może się więc zdarzyć, że w tym szczególnym roku historia zatoczy koło i Cegielski znowu trafi w prywatne ręce - mówi Jarosław Lazurko, prezes zakładów Cegielskiego w Poznaniu. (cała rozmowa poniżej)
Jarosław Lazurko wątpi, że fabrykę kupi koncern Man lub firma Volkswagen. "Nie wydaje mi się też, żeby zainteresowany naszym zakładem był też Jan Kulczyk" - dodaje prezes Jarosław Lazurko. Wszystko będzie jasne już na początku lutego, kiedy to dowiemy się, kto stara się o zakup ponad 90 procent akcji "Ceglorza".