Mamut nie jest słoniem leśnym

Przed sądem stanie 48-letni właściciel ośrodka. Mężczyzna jest podejrzany m.in o doprowadzenie małoletniej poniżej 15 roku życia do poddania się innym czynnościom seksualnym. Ale to nie jedyna ofiara. W tej sprawie przesłuchano prawie 170 świadków. Zarzuty potwierdzono wobec czwórki dziewcząt. - W jednym przypadku dotyczyło to małoletniej nie mającej wtedy jeszcze 15 lat. Mężczyzna nie przyznał się - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Maciej Meller.
Część zarzutów przedawniła się. W czasie śledztwa okazało się bowiem, że do podobnych zdarzeń dochodziło dużo wcześniej. Według śledczych, oskarżony miał dotykać intymne strefy ciała dziewczynek. Grozi mu do 12 lat więzienia.