Po drodze chce zbierać środki na leczenie i rehabilitację Marysi i Ewy Pieczek. – Pieniądze można wpłacać na konto internetowej zbiórki bądź do puszek – mówi Dariusz Wawrzyniak.
Marysia choruje na małogłowie i dziecięce porażenie mózgowe, a Ewa choruje na retinopatię 4. stopnia i jest niewidoma. Obie dziewczynki również mają padaczkę. Akcja jest podzielona na 3 etapy: jest zorganizowana zrzutka, drugą częścią jest zorganizowanie puszek, które poprzez Stowarzyszenie Aktywny Międzychód zostały umieszczone w 3 punktach w Międzychodzie oraz puszka, która będzie wędrowała ze mną w czasie jazdy. To jest około 228 kilometrów w jedną stronę.
Dariusz Wawrzyniak chciałby zebrać przynajmniej 10 tysięcy złotych. Mężczyzna planuje powrócić do domu w niedzielę. To nie pierwsza taka akcja międzychodzianina. W ubiegłym roku Wawrzyniak objechał Wielkopolskę, zbierając środki na operację chorego Wojtusia.