Powodem kontroli auta był uszkodzony zderzak. Policjanci zabrali dowód rejestracyjny samochodu i pouczyli kierowcę i na tym kontrola by się skończyło, gdyby nie to, że mężczyzny był bardzo zdenerwowany obecnością funkcjonariuszy. To wzbudziło ich podejrzenia.
Poprosili kierowcę o otwarcie części ładunkowej busa, która - według mężczyzny - miała być pusta. Okazało się, że jest wypełniona workami z marihuaną. Mężczyzna przewoził w sumie 129 kilogramów narkotyków o czarnorynkowej wartości 5 milionów złotych.
Kierowca tłumaczył, że nic nie wie o ich pochodzeniu. Został zatrzymany, a później aresztowany. Grozi mu do 10 lat więzienia. Sprawę prowadzą teraz policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową KWP w Poznaniu.