Jak podkreślają jego organizatorzy Mateusz choruje na nowotwór złośliwy, pomimo 8 cykli chemioterapii pojawiło się nowe ognisko nowotworu. Dodają, że chłopak mimo ogromnego bólu i cierpienia nie poddaje się i każdego dnia dzielnie staje do walki z nierównym przeciwnikiem.
Dzisiejszy festyn rozpocznie się w Osiecznej. Tam pieniądze na leczenie Mateusza będą mogły dorzucić morsy w trakcie morsowanie oraz biegacze, którzy zdecydują się na 10-kilometrowe bieganie. Potem festyn przeniesie się do Leszna, a konkretnie do Szkoły 18-latka. Tam na chcących jemu pomóc będą czekać liczne atrakcje m.in - animacje i warsztaty sensoryczne dla dzieci, szalone zabawy, kiermasze - ciast, książek i maskotek. W jego programie są również pokazy - samochodu wyścigowego, wozów strażackich, a także liczne licytacje.