Wydarzenie jest otwarte dla wszystkich. Na pomysł zorganizowania pikniku wpadli rodzice Filipa, który był pacjentem szpitala przy Polnej.
"Przez zbiórkę chcieli podziękować nam" - mówi dr Monika Borkowska-Kłos z Kliniki przy Polnej. Jak przyznaje, informacja o nieuleczalnej chorobie dziecka spada na rodziców jak grom z jasnego nieba.
Nasze doświadczenie pokazuje, że wsparcie jest ważne, nie pocieszanie, nie robienie płonnej nadziei, tylko przechodzenie do realnej opieki i towarzyszenie dziecku w tej najcięższej chorobie, bo każda choroba śmiertelna jest chorobą najcięższą, to przynosi efekty, pozwala rodzicom powrócić z katastrofy do aktywnego i świadomego opiekowania i decydowania
- wyjaśnia dr Monika Borkowska-Kłos.
Dzięki zebranym w czasie pikniku pieniądzom lekarze przeprowadzą szkolenia dla rodziców nieuleczalnie chorych dzieci. Na plaży nad jeziorem strzeszyńskim są żołnierze, policjanci i strażacy. Szkolenia z pierwszej pomocy dla rodziców bardzo małych dzieci przeprowadzą lekarze. Wydarzenie do godziny 17:00.