Niepełnosprawne koty "kiwaczki" szukają nowego domu


Testy są dobrowolne i bezpłatne - mówi Cyryla Staszewska z poznańskiego Sanepidu.
Z osób, które przyleciały do Poznania, ogółem 1465 osób, chętnych, które się do nas zgłosiły, żeby wykonać wymaz w kierunku koronawirusa, wczoraj na godzinę 19.00 było 56. Czyli 56 zleceń wydaliśmy osobom, które udały się do punktów testowania.
Badania mają związek z wykryciem w Wielkiej Brytanii nowej odmiany koronawirusa. Osoby, które przyleciały do Polski, cały czas mogą się zgłaszać na test także w święta, bo dyżurują zarówno pracownicy Sanepidu, jak i punkty pobierania wymazów.
Po zgłoszeniu się do Sanepidu, dane takiej osoby trafiają do systemu. W punkcie odbywa się tylko weryfikacja i pobierany jest wymaz. Gdy wynik będzie dodatni, taka osoba trafi na izolację. Na razie takiej sytuacji nie było.