Dziewczynka cierpi na SMA typu 1 - najcięższą postać rdzeniowego zaniku mięśni. Jedyną szansą na zatrzymanie choroby jest terapia genowa.
Leczenie jest niezwykle kosztowne, obliczone na 2 mln dolarów. Ale udało się zebrać taką kwotę dzięki wielu ludziom dobrej woli. Wzruszeni rodzice dziękują za pomoc.
"Nie ma słów, które wyrażą naszą wdzięczność"
- napisali na Facebooku. Dzięki licytacjom i dobrowolnym wpłatom na koncie zebrano 9,5 mln złotych.
Maleńka Sandra będzie teraz poddana terapii, która pozwoli na zmianę kodu genetycznego dziecka. Leczenie ma wspomóc organizm do produkcji białka niezbędnego do pracy mięśni.
Rodzice Sandry zaapelowali do osób, które pomagały w zbiórce, aby teraz wsparli kolejną dziewczynkę- Ewę, u której również zdiagnozowano SMA.