We wtorek Powiatowy Inspektor Weterynarii w Poznaniu już wiedział, że nie była to ptasia grypa. Teraz do Poznania dotarły wyniki badań z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach, który ustalał, czy mógł to być tzw. rzekomy pomór drobiu. Także te wyniki okazały się negatywne.
Policja, która bada sprawę, czekała na te informacje. Teraz będzie prowadzić sprawę w kierunku celowego działania, a sprawca usłyszy zarzuty z ustawy o ochronie zwierząt.
W niedzielę w pobliżu stawu w parku znaleziono 13 martwych gołębi i trzy kaczki. Obok leżała rozsypana karma. Jest podejrzenie, że ktoś coś do niej dosypał lub dolał. Na miejscu zabezpieczono nagrania z pobliskiego monitoringu i próbki rozsypanej karmy.
W Parku Wilsona obowiązuje zakaz dokarmiania ptaków, ale część mieszkańców rozsypuje nie tylko ziarno, ale też pieczywo, którego ptaki w ogóle nie powinny jeść.