Dla najemców z programu z dojściem do własności, którzy spłacają koszty kredytu, będzie to nawet 37 złotych za metrów kwadratowy. Protestujący lokatorzy wzięli dziś udział w obradach miejskiej komisji. Ich postulaty przedstawił Marcin Kasprowicz.
Przede wszystkim to wstrzymanie planowanych podwyżek, które uderzają nie tylko w nas jako mieszkańców, ale przede wszystkim starsze osoby; renegocjacji warunków spłaty kredytów EBI [Europejski Bank Inwestycyjny] i pożyczki od miasta, żeby te umowy były korzystniejsze dla mieszkańców. I chcielibyśmy mieć wgląd do tych umów, bo nie mamy wglądu do tych umów
- mówił Marcin Kasprowicz.
PTBS przygotował projekt złagodzenia skutków podwyżek. Spółka zwróciła się o pomoc do Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Prezes PTBS Andrzej Konieczny mówił też o wakacjach kredytowych dla lokatorów.
Zamiast rozłożenia tego tak jak planowaliśmy na 8 miesięcy roku 2023, czyli tych wszystkich kosztów kredytu, które już wystąpiły, a które trzeba spłacić, proponujemy rozłożenie tego kosztu nie w 8 miesiącach, ale do połowy roku 2026
- mówi Andrzej Konieczny.
Lokatorzy mogą też zmienić program na taki bez dojścia do własności. Musieliby jednak opuścić mieszkania, które już w przyszłym roku mogą wykupić, i przeprowadzić się na Strzeszyn.
Najemcy z tego programu niechętnie podeszli do propozycji spółki. Podobnie jak inni lokatorzy PTBS, chcą zaskarżyć podwyżki do sądu. Prezes Andrzej Konieczny zapowiedział, że jeśli choćby jeden mieszkaniec wygra taką sprawę w sądzie, spółka zastosuje sądowe wytyczne także w pozostałych przypadkach.