Nie tylko piłką żyje kibic

Pyton ma pięć lat. Jak mówi Michał Śmiełowski z Palmiarni jest bardzo dobrze urodzony. Zwierzę nie ma szczególnie wygórowanych oczekiwań kulinarnych. Lubi myszy i szczury, nie pogardzi też kurczakiem. Dyrektor Palmiarni Zbigniew Wągrowski nie chce już, żeby węże pełzały między palmami.
Pyton urodzony w Palmiarni jest oswojony. Wydaje się łagodny, chociaż syczał na reportera Radia Merkury.