- Polacy od 13 lat są zakładnikami destrukcyjnej rywalizacji obu partii - diagnozował w Lesznie Robert Biedroń.
Były poseł ubolewał, że nawet święto niepodległości Polacy nie są w stanie razem świętować. Obrażają się na wzajem i nakręcają. Biedroń w Lesznie podkreślał, że Polacy nie potrafią znaleźć tego, co ich łączy, a szukają tego, co dzieli. Jego zdaniem jest to fatalny i wyniszczający konflikt. Od tego konfliktu będzie uciekać partia, którą zakłada Robert Biedroń. W swoich działaniach będzie stawiać na rozwiązywanie konkretnych, realnych problemów. Program powstającej partii z inicjatywy ustępującego prezydenta Słupska będzie opierać się na takich wartościach jak wolność, równość, społeczna sprawiedliwość i wrażliwość.
Kongres założycielski nowej partii Roberta Biedronia odbędzie się w lutym przyszłego roku, wtedy też ujawni jej nazwę.