Biedroń, który do sejmu w 2011 roku dostał się z listy Ruchu Palikota, powiedział, że wierzy w sukces swojej nowej formacji.
- Pokora w polityce jest bardzo ważna, ale ja czuję też siłę. Od wielu lat nie widziałem spotkań, na które przychodzi tylu ludzi. Z całym szacunkiem dla Janusza Palikota czy innych kolegów i koleżanek, którzy budowali takie ruchy. Naprawdę, to jest fenomen, i chciałbym, żebyśmy go mądrze i rozsądnie zagospodarowali - mówi Biedroń.
Robert Biedroń objeżdża Polskę, opowiadając o swojej książce i budując poparcie dla swojego nowego ugrupowania, którego nazwy na razie nie ujawnia. Konwencja założycielska ma się odbyć w lutym.