Jak podkreśla prezes KLA Elżbieta Binder, spowodowane jest to wysokimi cenami paliwa.
Jest większa w tym roku o około 4 mln. To jest spowodowane ogromnym wzrostem cen paliwa, a dla spółki przewozowej to jest główny koszt: paliwo, wynagrodzenia pracownicze. Inflacja powyżej 14 proc., minimalne wynagrodzenie wzrasta
- mówiła Elżbieta Binder.
Rocznie na funkcjonowanie miejskiego przewoźnika z budżetu Kalisza pójdzie w sumie ponad 28 mln złotych. Dziś podczas nadzwyczajnej sesji radni przegłosowali rekompensatę dla spółki w wysokości 5,5 mln złotych. Kolejna kwota ma być przelana we wrześniu.