Sąd Rejonowy za nieumyślne doprowadzenie do śmierci chłopca skazał każdego z oskarżonych na rok więzienia w zawieszeniu. Mężczyźni przez rok nie będą mogli wykonywać zawodu ratownika i będą musieli zapłacić ojcu Patryka po 20 tysięcy złotych nawiązki.
Chłopiec przyjechał na Termy ze szkolną wycieczką ze Śremu. Nie umiał pływać. Wszedł do basenu z falą, gdzie mogły przebywać dzieci co najmniej 13-letnie i potrafiące pływać.
- Ratownicy tego nie zweryfikowali. Wybierając taką pracę ratownik musi mieć pełną świadomość odpowiedzialności, z którą wiąże się jego zajęcie i świadomość konieczności ciągłego skupienia i zaangażowania w wykonywaną pracę zawodową, szczególnie podstawowego obowiązku, którym jest opieka i nadzór nad osobami kąpiącymi się. Przeprowadzone przez sąd postępowanie wykazało, że oskarżeni na wyznaczonych stanowiskach ratowniczych zaniechali wykonywania prawidłowo szeregu czynności - mówiła sędzia Tamara Grzelak.
Ratownicy samowolnie opuścili wyznaczone stanowiska. Jednego nie było na miejscu, gdy chłopiec zaczął tonąć. Kolejny opóźniał akcję ratunkową. Patryka wyciągnął na brzeg czwarty ratownik, ale trwałe zmiany w mózgu spowodowane niedotlenieniem, doprowadziły do śmierci 11-latka. Zmarł kilka dni później w szpitalu.
Zdaniem pełnomocnika rodziny chłopca, roczne zakazy wykonywania zawodu dla oskarżonych są za niskie. Był moment, kiedy basen - mimo trzech ratowników na stanowiskach - w ogóle nie był obserwowany - mówiła adwokat Agnieszka Kalina-Janas.
- Naganne było postępowanie szczególnie jednego z ratowników, który zauważył Patryka pod wodą i nie wszczął akcji. Trwało to dwie minuty i były to kluczowe minuty prawdopodobnie dla życia Patryka. W tej sytuacji wydaje nam się, że to zaniechanie było tak rażące i niedbałe, że rok zakazu wykonywania wyroku, jest dość kontrowersyjny - dodaje adwokat.
Oskarżonych nie było podczas ogłoszenia wyroku. Ojciec Patryka nie chciał go komentować. Śledztwo i proces w tej sprawie trwały prawie 7 lat. Powodem były liczne, dodatkowe opinie biegłych. Nauczyciele, którzy przyjechali z dziećmi na wycieczkę, nie usłyszeli zarzutów. Toczyło się wobec nich postępowanie dyscyplinarne.
Serio?
Dziękujemy Ci, że nie jesteś już ratownikiem...Twoja wypowiedź świadczy o braku predyspozycji do tego zawodu. Ty zrezygnowałes rzekomo sam a my chcemy, by obecna święta trojca ratowników także dołączyła do Ciebie. Dozywotni zakaz wykonywania zawodu i tyle w temacie.... Amen
PS. Odnośnie kasy, ochłapow, weź je sobie ale wskrzes dziecko...
Nic nie wiesz o życiu. I jak to mówią? W dupie byłeś i gówno widziałeś...
Spróbujecie chociaż trochę zawodu ratownika. Myślicie, że to łatwe użerać się z bandą jebanych rodziców którzy i tak mają w dupie ratowników. Gówniarzy którzy myślą tylko jak wykiwać ratownika. A do wyroku, może były zaniedbania ale ojciec chłopaka powinien gówno dostać nie kasę. A nauczyciele powinni oglądać niebo w kratkę.
Były ratownik term maltańskich