Sponsor INEA Stadionu za prawo do nazwy oraz możliwość działań marketingowych płaci operatorowi spore pieniądze. Dokładna suma to tajemnica handlowa. Rzecznik firmy Kinga Podraza-Myszkowska zapowiada, że będą rozmowy z operatorem stadionu, aby rozwiązać sprawę reklam. - Chodzi o to, żeby wizerunek stadionu był spójny. Chcielibyśmy, żeby dobrze się prezentował - mówi.
Na razie nie udało mi się porozmawiać z przedstawicielami operatora. Stadion to wciąż miejski obiekt. Urzędnicy z POSiRu przekonują jednak, że zarządzenie prezydenta nie dotyczy stadionu. Bo w dokumencie jest mowa o budynkach, a stadion jest budowlą. Co innego twierdzi plastyk miejski Piotr Libicki. - Zarządzenie prezydenta Poznania mówi o nieruchomościach - zwraca uwagę.
Plastyk miejski także zapowiada w tej sprawie rozmowy. Na razie jednak reklamy na zewnętrznej elewacji stadionu wciąż wiszą.