Najwięcej martwych zwierząt leśnicy, myśliwi, czy inspektorzy weterynaryjni znajdują w lasach na południe od Poznania - mówi inspektor Tomasz Wielich z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Poznaniu.
Są to dziki znalezione głównie w okolicach Wielkopolskiego Parku Narodowego, na południe od Poznania. Mamy zagrożoną przede wszystkim gminę Czempiń w powiecie kościańskim, a także gminę Brodnica - powiat śremski. Sytuacja jest dość poważna, bo zaczynają się prace polowe i niestety zwiększa się jednocześnie niebezpieczeństwo zawleczenia tej choroby do gospodarstw utrzymujących trzodę chlewną.
- tłumaczy Wielich.
Służby weterynaryjne apelują do rolników o ostrożność i przestrzeganie bioasekuracji. Dotyczy to także maszyn rolniczych, które powinny być dokładnie myte po powrocie z pola.
Martwe dziki oznaczają, że Afrykański Pomór Świń wciąż jest obecny w środowisku. ASF jest bardzo niebezpieczny dla hodowców trzody i całej branży mięsnej. Zarażone stada z mocy prawa są w całości wybijane.