NA ANTENIE: FLYING IN A BLUE DREAM/JOE SATRIANI
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Rekordowy rok Ławicy. Wizz Air zamyka bazę

Publikacja: 11.02.2019 g.19:36  Aktualizacja: 11.02.2019 g.19:42 Jacek Butlewski
Poznań
Prawie dwa i pół miliona pasażerów w ubiegłym roku przewinęło się przez poznańskie lotnisko.
WizzAir samolot - KWP w Poznaniu
/ Fot. KWP w Poznaniu

Władze portu chwalą się, żeby był to rekordowy rok. Według specjalistów, w najbliższych miesiącach na rynku lotniczym czeka nas jednak spowolnienie.

- Problemem dla lotniska jest też zamknięcie bazy Wizz Air. Będziemy się starali szybko to wypełnić. Mam nadzieję na dalszy rozwój bazy Ryanaira. Bardzo intensywnie przepracowaliśmy początek roku z Wizz Airem. Będziemy szukali takiego rozwiązania, dzięki któremu lotnisko będzie się rozwijać, mimo braku bazy Wizz Air. Jeśli chodzi o rynek turystyczny, bardziej oczekujemy, co się wydarzy, jesteśmy w kontakcie ze wszystkimi biurami podróży. Te największe planują nieco mniejsze wzrosty - mówi wiceprezes portu Grzegorz Bykowski.

Problemem lotniska są też odszkodowania za hałas. W sumie 160 milionów złotych, z czego ponad 60 milionów już wypłacono. Władze lotniska nie chcą jeszcze przewidywać, jaki będzie rok 2019. Nieoficjalnie mówi się, że gorszy od poprzedniego.

W zeszłym roku poznaniacy najchętniej latali z Poznania na wakacje do Turcji, Bułgarii i Grecji.  W ruchu rozkładowym królowała Warszawa.

https://radiopoznan.fm/n/2ilH3B
KOMENTARZE 2
turysta 12.02.2019 godz. 12:01
Może jeszcze jedna kwestia dlaczego Wrocław, Kraków czy Modlin (Warszawa) ma więcej połączeń niż Poznań. Otóż sprawa jest prosta. Poznań nie jest ciekawym kierunkiem turystycznym dla zagranicznych gości a ci również są bardzo ważni a może i najważniejsi dla przewoźników. My poznaniacy patrzymy tylko przez swój własny pryzmat, ale taki przewoźnik patrzy zawsze na dwie strony, bo dla niego liczą się pasażerowie z obu kierunków a do Poznania zwyczajnie nikt nie chce przylatywać - bo i po co?

Wydawać by się mogło, że Poznań powinien być dobrym kierunkiem, bo to prawie środek Polski, ale miasto z prezydentem na czele niestety nie robi nic żeby do siebie przyciągnąć zagranicznych gości. Wystarczy popatrzeć na zapaść w poznańskim sporcie czy wydarzeniach kulturalnych. W Poznaniu brakuje obiektów sportowych z prawdziwego zdarzenia a co za tym idzie sportowych imprez o zasięgu międzynarodowym jak i koncertów gwiazd światowego formatu, bo nie mają gdzie występować. Niestety Jaśkowiak nie widzi powodów żeby w Poznaniu budować nowoczesną halę sportowo/widowiskową. Właśnie przepadły pieniądze jakie miasto na ten cel mogło za free otrzymać z Warszawy, bo niestety władze Poznania nie widzą potrzeby budowy takiego obiektu. Dworzec PKP to parodia i śmiech co też odstrasza turystów od Poznania. W Poznaniu zwyczajnie nic się nie dzieje a i pokazać nie ma za bardzo co. Życie kulturalne Poznania nie istnieje. Ot zapyziały, wyludniający się Poznań z beznadziejną komunikacją.
turysta 12.02.2019 godz. 09:34
Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że ktoś tutaj zaklina rzeczywistość???
Ile razy szukam jakiegoś połączenia z Ławicy to go brakuje. Okazuje się, że mogę polecieć z Wrocławia albo z kompletnego zadupia jakim jest Modlin. Kto był na lotnisku w Modlinie wie o czym pisze, bo to lotnisko to jakaś parodia lotniska a mimo to Ryanair ma tam dużo ciekawych połączeń, których wciąż brakuje Poznaniowi. W zeszłym roku żeby wydostać się z Modlina i dojechać do Poznania poświeciłem cały dzień i noc, którą spędziłem na dworcu PKP, bo w nocy nie było żadnego pociągu do Poznania! Przelot z Modlina do Lizbony na drugi koniec Europy to 3,5 godziny. Natomiast przejazd 300 km z Modlina do Poznania zajął mi 24 godziny! Wrocław to zupełnie inna liga portów lotniczych i mimo swoich małych rozmiarów jest swoistą perełką a Poznań powinien się od nich uczyć organizacji.
Ostatnio coraz modniejszym europejskim kierunkiem wakacyjnym z Polski staje się Portugalia (piszą o tym wszystkie przewodniki). Jednak o połączeniach z takimi miastami jak Porto, Faro, czy nawet Lizbona możemy tylko pomarzyć albo ....pojechać do konkurencyjnych lotnisk. Stamtąd na globtroterów czekają tajemnicze i dopiero od niedawna odkrywane przez turystów Azory. Poznań za to uruchomił linię do Zadaru i trąbi o tym od kilku miesięcy jaki to sukces, niby fajnie tylko chorwackie kierunki były w modzie 20 lat temu. Dzisiaj ludzie szukają już innych i co tu ukrywać coraz dalszych kierunków. Oczywiście z Poznania możemy już tradycyjnie polecieć na Kretę, to też fajny i często wybierany kierunek wakacyjny, tylko ile razy można lecieć na wakacje na Kretę czy do wątpliwych turystycznie Aten?
Dlaczego wciąż odnoszę wrażenie, że Ławica jest kilka kroków z tyłu i otwiera linie które już tracą swoja największą atrakcyjność? Dlatego wcale mnie nie dziwi, że co chwilę słyszymy o zamykaniu jakiegoś kierunku przez przewoźnika. Najlepszym przykładem niech będzie Wizzair - wystarczy popatrzeć jakie kierunki ten przewoźnik oferuje żeby zrozumieć dlaczego zamyka swoją bazę w Poznaniu.
Poznaniu, żal mi ciebie!